Każdy dostał jeden przedmiot związany z jego postacią oraz kartę postaci. Objaśnienia trwały prawie godzinę. W międzyczasie pograliśmy w spychanie z równoważni i każdy zdawał na znawcę musztry, co umożliwiało awans jego postaci z gry. Po wszystkim wyszliśmy na boisko i rzucaliśmy się śnieżkami (ach, piękna wiosna!). Chodziło pierw o unikanie śnieżek a potem o odbijanie ich laską skautową. Na koniec wymyśliliśmy nowy sposób wiązania kręgu. Pozwala on ogrzać ręce ale nie umożliwia nam próby sił naszych pięści:(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz